Zacznę bez ogródek, bez pompatycznego wstępu, bo szkoda czasu na zbędne słowa. Pan premier Donald Tusk i Jego Rada Ministrów MUSI pokazać, że władzę dzisiaj sprawuje Koalicja 15X, a nie skompromitowany stary dziad i "jego decyzja", ćpun zainstalowany w Pałacu prezydenckim, popierany o z g r o z o przez 53% Polaków, wg ostatniego sondażu. Połowa Polaków zdurniała. Wolą ćpuna z kryminalną przeszłością, od PREZYDENTA Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA, który godnie reprezentowałby Polskę w świecie. Jesteśmy na półmetku rządów Koalicji D.Tuska i nie możemy z czystym sumieniem powiedzieć, że są to rządy jakich oczekiwano. Nie są. Na razie Koalicja 15X ma na koncie więcej wpadek niż sukcesów. Niestety.
Obraz jaki sobą przedstawia (Koalicja 15X) jest smutny. To grupa niedołężnych polityków, a nawet nie wiadomo czym zastraszonych (Pegasus?), ludzi, którzy nie rządzą, a markują rządzenie. Kilku ministrów "coś" tam robi, a reszta podpisuje tylko listę obecności każdego dnia. Takie mam wrażenie. Ci ludzie nie są liderami, a powinni być. Ci ludzie nie są właściwymi decydentami, a powinni być. Ci ludzie nie "dowożą", a powinni. Nie wprowadzają oczekiwanych zmian, a powinni. Zatem nie potrzebujemy takich ministrów mazgajów. Niech lepiej sprzedają na rogu pietruszkę. Mieli dwa lata, by udowodnić, że Naród wybrał prawidłowo. Nie udowodnili. Nic nie udowodnili. Okazali się "ciamciaramcią". Totalną, niezdarną "ciamciaramcią".
Po przegranych wyborach w 2023 roku Zjednoczona Prawica w dwa lata zdążyła się pozbierać, zdążyła znowu podnieść do góry swój bezkarny łeb. Znowu podjudza, kłamie, częstuje nas krzykliwą propagandą i "swoimi zdradzieckimi mordami", że powtórzę za klasykiem. Bezkarnie, bo rządząca Koalicja 15X nie ma pomysłu, by ich skutecznie powstrzymać i zatrzymać. Najgłośniej i najczęściej wrzeszczą ci pisowcy, którzy mają najwięcej na sumieniu. Chodzi o kradzież ciężkich miliardów, a Donald Tusk co robi? Próbuje zachować poprawność polityczną. No na rany! Poprawność polityczna nie wystarczy panie premierze!!! Jak długo będziemy czekać na pańską męską reakcję wobec tych przestępców??? Co jeszcze ma się wydarzyć, by pan zareagował???
Tu potrzeba chirurgicznego cięcia, zdecydowanego! Sam minister W. Żurek nie wyczyści tej niepraworządnej pisowskiej stajni Augiasza. Pan też MUSI być widoczny w tej misji. Nie widać pana. DLACZEGO??? Zapowiadane zmiany idą ślamazarnie, przecież nie jest pan ślepy ani głuchy, widzi pan reakcję pańskich wyborców, oczekujących KONKRETNYCH CZYNÓW. Wyborcy mają dość pięknych słówek i niezdarnie głoszonych kolejnych obietnic. CZYNY SA POTRZEBNE, CZYNY PANIE PREMIERZE! Chyba nie chce pan, by to oni boleśnie rozliczyli pana i pańską Koalicję? A na pewno byłoby boleśnie. Waszą niezdolność, niechciejstwo i chyba niechęć do szybkich rozliczeń poprzedniej władzy, charakteryzują ostatnie dwa lata.
Znamienną tego częścią są przegrane prezydenckie wybory, przegrane z kretesem. Brak chęci uczciwego rozliczenia tych wyborów świadczy o waszej jakże ułomnej "zdolności rządzenia". Ostro powiem parafrazując pańskie powiedzenie adresowane do Nawrockiego, że "nie wystarczy zostać premierem, trzeba jeszcze umieć rządzić". Nawrocki nie potrafi być prezydentem Polski i wszystkich Polaków. Ale pan? Pan powinien. Pan ma taki obowiązek, na który pan sam dobrowolnie się pisał. Polska potrzebuje konkretnego mocnego planu, by nie wylądować z ręką w nocniku. Na cito. Bo nie ma już czasu. Te dwa lata, które nam zostały, nie mogą być zmarnowane. Te dwa lata muszą zostać wykorzystane w 100 procentach.
Nie stać nas na kolejne błędy. Musi dojść do "czołówki" z głównymi nazwiskami poprzedniej władzy, w instytucjach (Sądy Prokuratury) zdolnych do ich uczciwej, adekwatnej i skutecznej oceny. Rekonstrukcja, zresztą słaba, to za mało. Trzeba iść za ciosem, odważnie zgodnie z Literą Prawa. Trzeba wszystkim otumanionym wybić z głów pisowską propagandę, która z Polski chciała zrobić brunatny kraj. Trzeba zatrzymać gówniarzy z Konfederacji i pokrewnych ugrupowań, by nie mieli okazji do kontynuowania tej drogi. Polacy nie chcą tego. Zbyt rozsmakowali się w wygodnym życiu. Ci co tego chcą, to garstka politycznych wandali, z którymi nie ma o czym rozmawiać, by ich nie uwiarygadniać w tym co robią.
Jeśli otwarcie kłamią, jeśli otwartym tekstem wmawiają jaka to Unia jest zła, bo chce zabrać naszą polską suwerenność, to po to są odpowiednie służby, by odpowiednio zareagowały. A tu nic się nie dzieje. Robią co chcą, gadają co chcą, i nikt nie reaguje. Potrzebujemy politycznego potężnego trzęsienia ziemi, odważnego, takiego, by adresaci odczuli to porządnie na własnej skórze. Pan panie premierze i pański rząd musicie wykazać się taką odwagą. Brak waszej reakcji każe nam myśleć, że Koalicja 15X jest z jakiegoś powodu zakładnikiem tych wrzeszczących pisowców i konfederackich Mentzenów i Braunów. My tutaj zajmujemy się sobą, a tymczasem świat kolejny raz odjeżdża w przyszłość bez nas. Bez nas.
Prawicowcy wrzeszczą swoje, (p)rezydenta nie widać choćby na forum europejskim, bo zajęty jest ćpaniem, inne państwa dogadują się w ważnych sprawach bez nas, świat geopolitycznie przebudowuje się, a Polski tam nie ma, bo premier Donald Tusk woli być poprawnym politycznie. Nawet jakichś co ambitniejszych reform nie widać, bo rząd waha się, bo hamletyzuje. Nasza pozycja słabnie, i niestety, to wyłączna wina tego rządu. Nawet Ukraina mimo wojny, mimo ciągłych wściekłych ataków Rosji Putina, próbuje jak najdłużej utrzymać się i ratować gospodarkę. Prezydent Zełeński dwoi się i troi w swojej misji. Wszędzie go pełno. A nasz (p)rezydent co robi? Nasz (p)rezydent ćpa. Nasz (p)rezydent skłóca Naród. To są jego główne zajęcia.
Nasz (p)rezydent trwoni czas i marzy o władzy prezydenckiej, absolutnej. Myśli ze swoimi Cenckiewiczami i Boguckimi jak i co zrobić, by pogonić tego złego Tuska. Polacy zasługują na normalne państwo, zasługują na prawdziwy, kompetentny i skuteczny do bólu rząd. Koalicja 15X nie jest takim rządem. Wciąż nie jest, mimo widocznych protestów wyborców. Jest jeszcze na tyle czasu, by pokazać, że DEMOKRACJA JESZCZE NIE ZGINĘŁA. Szkopuł w tym, że rząd nie potrafi obronić nie tylko DEMOKRACJI, ale i też KONSTYTUCJI. Dlatego ostatnio zbyt często mówię, że Polska nie ma szczęścia do klasy politycznej. Nie ma, bo takiej klasy dzisiaj nie mamy. W poselskich ławach, w większości siedzą przestępcy głodni władzy i kasy.
Tego się dorobiliśmy. Mimo, że niemal z każdej strony płyną do rządu dobre rady, rząd udaje zbyt zajętego, by się nimi zająć. Jedną z takich rad, jest taka, by rząd częściej komunikował się z Polakami i informował ich o swoich działaniach. Nie chcę już słyszeć o tym, że Polska wciąż jest na dorobku, dlatego nie można "tego czy tamtego". Ludzie, ileż dziesiątek lat można być na dorobku??? To jest już śmieszne. Jesteśmy sami niedorajdami, skoro na reprezentację wybieramy same niedorajdy. Polacy mają sporo pretensji do Koalicji 15X. Tego się nie wygumkuje. Lista jest długa i dobrze wiadomo, że w dwa lata nikt by temu nie sprostał. Jednakże byłoby dobrze chociaż zrobić początek, wykonać pierwszy krok ku zmianom.
Nie mamy nic. Pod względem politycznym jest jak u śp. Kononowicza, który życzył Polsce, by "nie było niczego". By to życzenie nie spełniło się, pan premier Donald Tusk powinien wreszcie stanąć na nogi, bardzo silnego i bardzo charyzmatycznego lidera, przywódcy, jakiego w 2023 roku spodziewaliśmy się mieć. Inaczej czeka nas klęska. Klęska rozliczeń Koalicji 15X przez poprzednią władzę. Strach się bać powrotu PiSu do władzy. Nie można zatem czekać, nie można kusić losu, trzeba zakasać rękawy.
Obraz: *Internet