wtorek, 3 października 2023

"Tylko ŚWINIE siedzą w KINIE"

A co, gdybym powyższe prezydentowe powiedzenie sparafrazowała i "zadedykowała" polskiej polityce? Po pierwsze, nie zrymowałoby się. A po kolejne, bardziej pasuje. Do kin chodzą ludzie lubiący Kulturę, do polityki w większości pchają się cwaniacy, którym pod wieloma względami nie wyszło w życiu. Można rzec, że takim indywiduom polityka życie uratowała. Zasiadając w Sejmie czy w Senacie usiłują nadrobić to, czego pozbawiono ich tam na dole, czego nie dano im tam na dole, w szarych i anonimowych społecznych szeregach. Ponieważ posłem i senatorem może w Polsce zostać każdy, pcha się więc drzwiami i oknami ciżba wątpliwej mentalności.

Przy okazji używania władzy ile wlezie, ingerując bezkrytycznie w każdy sektor gospodarczy i w każdą dziedzinę społecznego życia, zagarniają bezwstydnie złotówki do własnych kieszeni nie licząc się z konsekwencjami. Jakimikolwiek bądź. Tak teraz jest w polskiej polityce. Dla wyłącznie swojego dobra złamano wszelkie reguły i zasady. Ciemny lud ma to zaakceptować bez szemrania. Takie jest życzenie aktualnej władzy. Władzy, która na swoich sztandarach od ośmiu lat niesie hasło "dobrej zmiany". Że kupy się to wszystko nie trzyma, nikogo z nich nie obchodzi.

Do tego dochodzi "promocja" na cały świat głupoty polskiej polityki, niskich pobudek i najniższej jakości inteligencja tych tak zwanych polityków. Krew się burzy, gdy to widzę. Jest to nie tylko niezgodne z oczekiwaniami polskiej społeczności, ale i bardzo niebezpieczne na przyszłość dla samej Polski. A że jest niebezpiecznie, to "widać, słychać i czuć". Jesteśmy skłóceni ze wszystkimi sojusznikami, przez co z dnia na dzień stajemy się łatwiejszym łupem/celem dla politycznie sprytniejszych od nas. Rozkradanie państwa i rozbieranie go na czynniki pierwsze, cofa nas i dystansuje w stosunku do reszty świata. 

Jaki to obciach nie muszę wspominać i jaki wstyd, że jako XXI wieczny ciemnogród tak właśnie jesteśmy postrzegani przez inne kraje. Świat pędzi do przodu, a my cofamy się. Oj... lubimy ten "sport", lubimy. A niektórzy z nas jeszcze się z tego cieszą. Gdy obecna władza zdobędzie III kadencję rządów, będzie tylko gorzej. Tego właśnie się spodziewam, ponieważ tę władzę na nic innego nie stać, jak tylko psuć, jak tylko zepsuć do ostatniej cegły to, co zostało jeszcze do zepsucia. Tym kieruje się władza. Tym, bo inaczej nie potrafi. Przez takie działanie chce zdobyć i utrzymać swoje rządy na kolejne lata.

Koszt jaki za to ponosi polskie społeczeństwo i Polska Racja Stanu, a mówię tu o bezpieczeństwie w jak najszerszym tego słowa znaczeniu, będzie nie do odrobienia. Czy tego nikt nie widzi??? Czy nikt nie widzi, że teraz mamy politykę jak najgorszego sortu? Która to polityka destrukcyjnie doprowadza kraj do ruiny? Do rzeczywistej ruiny? Czy nikt nie widzi, jak bardzo jako Naród jesteśmy podzieleni? Naprawdę? Wierzyć mi się nie chce, że tak durni jesteśmy, że nie obchodzi nas własny los. Oczy przecieram ze zdumienia. Przecieram aż do bólu.

A na dowód zwracam uwagę na niektóre wyniki ostatnich sondaży, z których jasno wynika, że część z jednej połowy narodu popiera co robi PiS z przystawkami , że druga część z tej samej połowy popiera PO, a cała reszta czyli 50% Polaków siedzi potulnie w domach i milczy. Nie ma zdania, ani też nie ma ochoty na uczestniczenie w tej politycznej piaskownicy. Z sondaży wynika, że ok. 46% polskich kobiet chce zmian dotyczących szczególnie ich życia, a 49% kobiet (tych samych) nie pójdzie na wybory. Głupie? Leniwe? Kosmitki jakieś, czy co? 

Sprawdza się oczywista prawda, że Polacy dla siebie nic nie zrobią. Nie chcą się "brudzić". Najlepiej gdy dla Polaków ktokolwiek inny coś robi. Wtedy jest OK. Jakie to polskie. I jeszcze jedna oczywistość - skoro ty sam Polaku się nie szanujesz, to nikt inny nie będzie cię szanował. Wniosek - zmierzamy z uporem maniaka w dół. Od zmian wolimy wzajemnie taplać się w błocie. Od lat tak się zachowujemy. Od lat nie wyciągamy wniosków. Nie uczymy się na własnych błędach. Od lat lansujemy szczególnie te złe cechy narodowego charakteru. Taką właśnie mamy "misję".

A po nas choćby potop. Zbrudziliśmy do cna Boga, Honor i Ojczyznę. Tymi słowami wycieramy podłogę jak szmatą. Nie wiemy dzisiaj co one dla nas znaczą, tak nam powszedniały. Jedno się tylko liczy - mamona, dla której gotowi jesteśmy poświęcić wywalczone wcześniej wartości. Dzisiaj bliższy sercu Polaka jest egoizm, prymitywizm w każdej postaci, homofobia, bylejakość, nieróbstwo i inne takie, niż zwyczajna PRZYZWOITOŚĆ. Za niecałe dwa tygodnie jest niedziela, 15 października 2023 roku, dzień Wyborów czyli święto demokracji. Nic z tego dnia dla nas nie wyniknie. NIC. 

Jestem przerażona i piszę tak, ponieważ nie spodziewam się po Polakach żadnego zrywu na wzór tego z 1980 roku, kiedy to pierwsza Solidarność porwała miliony. Jeżeli tego dnia frekwencja będzie marna, PiS wygra III kadencję, a niektórzy z nas obudzą się z ręką w nocniku. Strach się bać. Co dalej będzie? Co nas jeszcze będzie czekało pod rządami kato-prawicy, jak niektórzy określają te władzę. Co Kaczyński takiego jeszcze wymyśli, by jeszcze bardziej uprzykrzyć nam życie? Strach się bać, że powtórzę. Niektórzy zejdą chyba do podziemia i będą młodzież nauczać na tajnych fakultetach. Skądś to znamy, prawda?

Kultura upadnie, w kinach nawet świnie nie będą siedziały, a na pocieszenie i obowiązkowo zostanie tylko nauka kościoła katolickiego, prowadzona wg rydzykowych przykazań. Będzie czarniej od Czarnka. Jeżeli tego dnia zawiodą polskie kobiety i część z nich zostanie w domach, na przyszłość nic dobrego nas nie czeka. Lepiej się na nią przygotować, by nie było zaskoczenia. Bo może powtórzyć się kolejny raz znane nam dobrze przysłowie - że Polak mądry po szkodzie. Zresztą biorąc pod uwagę kondycję inteligencji dzisiejszej polskiej społeczności, zauważę, że Polak tak przed jak i po szkodzie, głupi jak Bolka trampek.

Jakie społeczeństwo, taka władza. "O to to..." - jakby powiedziała moja Babcia.


Obrazy: *You Tube *Polityka.pl 

6 komentarzy:

  1. Aż się chce zapytać na kogo zagłosować skoro wszyscy są skompromitowani i już byli u władzy. Jaką partię polecasz która ma coś rozsądnego do zaoferowania i się jeszcze nie zhańbiła? Znasz taki ideał? Ja nie znam. I jeszcze jedno mnie swędzi w poście. O ile prymitywizm i bylejakość się zgadzam z Twoją opinią to akurat homofobię uważam za zaletę bo jestem skrajnie nietolerancyjny dla zboczeń. Precz z degeneratami. Nigdy nie będą równi. Pozwolimy gejom na większe prawa to tylko czekać a o przywileje zawołają nekrofile. Niby czemu oni gorsi? Też powinni mieć prawo do legalnej kopulacji na cmentarzu. O onanistach nie wspomnę bo to oni się najbardziej ukrywają. Znasz kogoś kto przyznaje się że robi sobie dobrze w samotności? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, może w przypadku homofobii powinnam to wyjaśnić, o co mi chodzi, a chodzi mi o to, że akurat takie słowo jest niezwykle lotne cokolwiek oznacza. Też nie toleruję zboczeń i wkurza mnie tłumaczenie, że to choroba. Degenerat to... degenerat. Kropka. Chodzi mi też o to, że w polityce wykorzystuje się moc takich słów bezmyślnie, bez zastanowienia w jakim celu się je stosuje. Politycy wrzucają wszystko do jednego kotła jak leci. A ludziska mają igrzyska. Tak się porobiło.
      Co do głosowania - na kogo, też uważam, że wszyscy już rządzili w taki czy inny sposób. Została więc arytmetyka parlamentarna, czyli w ostatniej chwili zadecyduję na kogo. Zobaczymy.:)

      Usuń
  2. Jeśli wygra obecna dobra zmiana, co nie daj Boże, to pierwszym posunięciem będzie całkowita likwidacja tvn-u i odcięcie nas od prawdziwych wydarzeń. Jak widać po TV PiS idzie im świetnie ogłupianie narodu, wyhodowali sektę, która jest gotowa podążać ślepo za nimi.
    Jeśli choćby jednym punktem wygra PiS , to Adrian pozwoli im utworzyć rząd po czym zacznie się kupowanie głosów obrzydliwe kupowanie głosów. Nie zastanawiajcie się, na kogo głosować, ja głosuję na KO i na Tuska,.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze i trafnie powiedziane Celu, tylko co z tego, skoro 30 kilka procent Polaków to właśnie ta bezkrytyczna i bezrozumna sekta. Denerwuje mnie ten fakt. Bardzo. Dlatego ja nie zastanawiam się i idę głosować zgodnie z arytmetyką parlamentarną.
      Pozdrawiam Cię serdecznie...

      Usuń
  3. Głosowanie na PO to skrajny objaw sklerozy. Przypomnijcie sobie co ich posłowie mówili na nagraniach u Sowy. Pokazali pogardę dla Polaków i chamstwo. Bo tym właśnie PO jest. Odpadem. Ja głosuję na Konfederację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak - PO to pikuś w porównaniu z przekrętami PiSu, a Konfederacja to potencjalny kandydat na kolejnych cwaniaków. Coś mi mówi, że w przyszłej kadencji będą korzystać z fruktów pełną gębą i kto wie, czy nie przeskoczą w tym pisiaków. Zresztą ktokolwiek w Polsce idzie do polityki, priorytetowo traktuje własne dobro.:)

      Usuń